Autor |
Wiadomość |
Ela P.
|
# Napisano: 2 Lip 2008 15:14
Odpowiedz
Moi Drodzy,
wracamy z Bornholmu 5 sierpnia katamaranem do Kołobrzegu, gdzie jesteśmy ok. 22:30 - 23:00. I tu sie pojawia problem. pociag do wroclawia mamy dopiero o 3:48. Czy ktos z Was był moze w podobnej sytuacji i gdzies sie "zaokrętował"? Nie chcemy nigdzie "nocowac" bo wynajecie pokoju na 3,5 godziny i to od srodka nocy jest troche bez sensu. Czy w Kolobrzegu mozna gdzies bezpiecznie przeczekac w nocy (z dwoma rowerami)? Bede wdzieczna za wszelkie info
Ela
|
Anonimowy
|
# Napisano: 3 Lip 2008 15:25
Odpowiedz
ja wracam 7 sierpnia i tez musze czekac na wrocław, ale dzwoniłam do schroniska chata Watazka tel. 94 354 30 66 i mieli jeszce miejsca, wiec warto spróbowac. powodzenia .
|
Anonimowy
|
# Napisano: 3 Lip 2008 15:28
Odpowiedz
albo możeesz spróbować w domu rekolekcyjnym tel 094 354 22 77
|
gniewko
|
# Napisano: 7 Lip 2008 20:39
Odpowiedz
czy znacie jakies fajne pola namiotowe/campingi w Swinoujsciu/Kołobrzegu, gdzie mozna by przenocowac te ostatnia noc w oczekiwaniu na pociag?
|
Ela P.
|
# Napisano: 9 Lip 2008 13:28
Odpowiedz
Napisał(a): gniewko czy znacie jakies fajne pola namiotowe/campingi w Swinoujsciu/Kołobrzegu, gdzie mozna by przenocowac te ostatnia noc w oczekiwaniu na pociag?
jest camping w kołobrzegu, niedaleko od portu, tam nocujemy przed przeprawa na Bornholm. Ale pan kierownik powiedzial ze rejestracja do 20 a potem to sie trzeba ugadac z portierem. Wiec jak bedziemy tam spac przed wyjazdem (noc z 27 na 28 lipca) zapytamy, czy mozemy podejchac tam w drodze powrotnej na godzine 23 na 4 godzinki (bo pociag o 3:48). Ten camping to: Baltic: http://www.campingkolobrzeg.pl/
pzdr Ela
|
peterblack
Użytkownik
|
# Napisano: 27 Lip 2008 14:22
Odpowiedz
Przerabiałem ten temat, tyle, że mój pociąg był pół godziny wcześniej, katamaran spóźnił się o 1,5 godziny (jedna z pasażerek zasłabła i wracaliśmy do Nexo), a zanim założyliśmy na rowery obowiązkowo demontowane przy zaokrętowaniu w Nexo bagaże i dotarliśmy na dworzec zostały 'tylko' 2 godziny, które spędziliśmy przy stoliku w całodobowej knajpce niedaleko dworca. Miejsce spokojne, chociaż 50 metrów dalej był sklep całodobowy i kręciło się trochę 'wczasowiczów' i 'wczasowiczek'.
|