Domy wakacyjne w Polsce
Bornholm forum Bornholm forum Bornholm forum
Powrót do BORNHOLM-OK.pl [strona główna]
 | Forum | Rejestracja | Szukaj | Stat |
Bilety promowe Noclegi na Bornholmie Domy wakacyjne, hotele

Forum / Bornholm / Noclegi pod namiotem
Autor Wiadomość
Anonimowy
# Napisano: 8 Mar 2009 16:47


Czy nocując pod namiotem np. w Aakirkeby, Svaneke, Sandvig potrzebuję coś do gotowania posiłków: butla, menażki itp?

Anonimowy
# Napisano: 13 Mar 2009 21:55


Halo. Przyłączam się do pytania. Wyjazd już niedługo i też mnie to nurtuje.

wiaterek1
# Napisano: 13 Mar 2009 22:06


Jezeli jedziecie na pola namiotowe to jak najberdzej nie bieżcie ze soba butli ( my w zeszłym roku tez zabralismy i tylko był to zbendy bagaz) pola namiotowe sa tak wyposażone, że szok. Od pralek, szuszarkach piecykach, ekspresach do kawy, tosterach konczac.
Talerz i sztusce najlepiej swoje.

MarWas
Użytkownik
# Napisano: 14 Mar 2009 08:07


Naczynia też mają? A jak będzie długa kolejka do kuchni, to czy zamiast wyjechać wcześnie będę czekał na swoją kolej.

Darek
# Napisano: 18 Mar 2009 21:26


Rano wcześnie nie ma raczej zbyt długich kolejek (przynajmniej w sierpniu na campingu w Svaneke) Sztućce lepiej ze sobą zabrać ja nie zabrałem i musiałem się natrudzić

czarny
# Napisano: 18 Kwi 2009 08:56


przyłączam się do opinii wyżej. pola namiotowe są bardzo dobrze wyposażone. ja spałem sporo na polu w Ronne. Galloken Camping, Strandvejen 4, Ronne. Polecam...

daniel_dlug
Użytkownik
# Napisano: 31 Maj 2009 20:25


A jak kształtują się ceny za nocleg na takich polach namiotowych, o których wspominacie?

Anonimowy
# Napisano: 31 Maj 2009 22:29


zoska
czy to prawda że biwakując na polu namiotowym po rozpakowaniu się samochód odstawia się na parking w inne miejsce bardzo będę wdzieczna za informację

ania
# Napisano: 1 Cze 2009 21:42


czy musze robić rezerwacje jakies na polach?? czy można jechac spontanicznie?? bo widziałam, że niektórzy rezerwuja??

AdminForum
Administrator
AdminForum
# Napisano: 4 Cze 2009 09:07


ania

Na polach namiotowych (kempingach) nie trzeba robić rezerwacji jeśli jedzie się z własnym namiotem.

_______________________
Pozdrawiam :: Kontakt

WDB
Użytkownik
# Napisano: 19 Lip 2009 19:12


jaka jest cena za miejsce namiotowe (namiot wlasny 2os) ?

tromanus
Użytkownik
# Napisano: 20 Lip 2009 14:58


Niektórzy (np Wiaterek1) mylą Pola Namiotowe z kempingami.

Tu trochę o polach:
https://bornholm-ok.pl/tanie-pola-namiotowe.html
Postanowiłem dopowiedzieć hurtem na parę pytań.
Na polach namiotowych obecnie (2009r) obowiązuje jedna cena czyli 20 koron od osoby.
Nie ma żadnych innych opłat za namioty, samochody, rowery itp. ale trzeba również płacić za małe dzieci.
Oczywiście warunki są dosyć proste: kibelek, woda w kranie, miejsce na ognisko.
Są wyjątki w okolicach Ronne [Pole nr 2](moje ulubione miejsce) co prawda kibelek jest "na Małysza", ale za to całe zaplecze sanitarno gospodarcze jest pod dachem w garażu, a tam dostęp do lodówki! czajnik elektryczny. Ale i tak warto wziąć jakąś mała butlę z gazem i oczywiście obowiązkowo własne naczynia i sztućce!

Prawie wszędzie jest dostęp do łazienki z prysznicem u gospodarzy za dodatkową opłatą 20 koron. Jeśli ktoś nie lubi pająków, skorków i innych takich to odradzam prysznic w Pederskor (chyba, że od 2006 coś się zmieniło)[Pole nr 6]

Prawie na każdym polu lub w jego najbliższym otoczeniu jest miejsce gdzie można spokojnie się rozłożyć z posiłkiem (stoły, ławki i krzesła)

Jeśli chodzi o parkowanie samochodów to w okolicach Ronne nie ma problemu, podobnie w Pederskor (parking przed winnicą u Jaspera), problem jest w okolicach Gudhiem [Pole nr 4](ale tam można dogadać się z sąsiadem zaraz przy drodze głównej po drugiej stronie ulicy)
Nie wiem jak na innych polach tzn w okolicach Aakirkeby i na północy wyspy. Sprawdzę to w tym roku
Nie słyszałem, żeby ktoś robił specjalne rezerwacje - na polach jest tyle miejsca, że być może jakaś większa zorganizowana grupa miała by problem, choć podobno na północy jest dosyć małe pole, to reszta może dużo pomieścić.

Pola namiotowe mają swój klimat, spokój, cisza, czasem jakiś kleszczyk , albo kot szperający po zostawionych w przedsionku torbach z żarciem, kilka razy spotkaliśmy jeże, których sporo na Bornholmie. Zawsze mili gospodarze i przeważnie mili turyści. Utrzymujemy kontakty z niektórymi poznanymi tam sympatycznymi ludźmi.

Tyle o polach namiotowych.

Jeśli chodzi o kempingi to każdy ma swoje własne zasady i cenniki nie nocowałem tam nigdy choć byłem na Bornholmie już trzy razy i kilka razy przez te pola przejeżdżałem na plażę to jednak odstraszały mnie ceny.
https://bornholm-ok.pl/kempingi.html

Anonimowy
# Napisano: 20 Lip 2009 22:09


A mnie nurtuje jeszcze jedna kwestia - jesli nie jade samochodem, pod namiot..co z bagazami? czy moge mniej istotne rzeczy bezpiecznie zostawic w namiocie? jak wyglada sprawa na kepmpingach i jak na polach namiotowych? Bede wdzieczna za odpowiedzi, podroz juz w sobote...

ania

tromanus
Użytkownik
# Napisano: 22 Lip 2009 15:29


Na polu namiotowym obawiałbym się jedynie dzikich kotów, albo jeży

rudi
# Napisano: 3 Sier 2009 18:51


swietne pole namiotowe to to nr 3 przy Aakirkeby. Bardzo duze, ciche, z natryskiem, dwiema kuchenkami gazowymi (czajnik tez jest), zaaranzowana przyczepa kempinkowa z umywalkami (ciepla woda i prysznic wspomniany) + miejsce a'la jadalnia, gdzie w deszczowe dni mozna przyjemnie posiedziec. Z atrakcji latawiec, stol pinpongowy, badminton, kredki (i tablica zapisana przez szerokie grono naszych rodakow) , pyszne czeresnie, morele, hamak, trampolina....wogole super

a polozenie namiotu przy lesie w centrum wyspy daje swietne mozliwosci do wypadow we wszystkie zakatki.

Ogolnie pola namiotowe sa bardzo fajne, to obok Ronne (nr.2) tez mile, tylko wc to latrynka wiec uwaga na zapachy :P

Na polnocy uwaga na drapiezne biedronki i owady na ksztalt os (ale niegrozne)....chyba jakas plaga teraz jest.....sa dosyc uciazliwe, zwlaszcza jak sie je np. lody :P

TomDK
Użytkownik
# Napisano: 4 Sier 2009 22:57


Plagę bzygów - bo tak się te podobne do os owady nazywają - Bornholm ma już za sobą. Rzeczywiście było tego mnóstwo i to takiego beszczelnego Biedronki też już sobie poleciały. Ponoć były azjatyckie, dlatego takie kąśliwe

Tomasz

lolek
Użytkownik
# Napisano: 25 Wrz 2009 21:55 | Edytowany przez: lolek


Odwiedziłem z przyjaciółmi zaznaczone pola namiotowe i chciałem się podzielić wrażeniami. Więc tak:

Byliśmy w sierpniu i owady raczej nam nie przeszkadzały oprócz sporadycznych pszczółek przy obiedzie Kleszczy jak to na trawie zawsze, nie problem je wyciągnąć..

pole nr.5 Nexo: super widok na morze, usytuowane na wzgórzu, piękny wschód słońca rano prosto znad morza toaleta czysta bardzo, prysznic u gospodarza w porządku

pole nr.6 Pedersker: przy winnicy, obok restauracyjki z miejscowym winem, dość słaba toaleta, na prysznic nie natrafiliśmy(chyba że pomyliliśmy pola

pole nr.3 Aakirekby: po prostu super, pełen asortyment, nawet gaz i czajnik i garnki do dyspozycji(na inne pola oczywiście swoje garnki i sztućce i buteleczkę gazową) polecam wyjście popołudniowe do pobliskiego lasu, naprawdę piękny( ps. znam się na tym prysznic i toaleta ok

pole nr.2 Ronne: pole w pięknym ogrodzie, skoszona trawka, roślinki, stare drzewa; tylko toaleta słaba i prysznic w domku w którym nie byliśmy kiedyś ludzie się nie myli

pole nr.1 Sandvig: ciężki dojazd rowerem(22% pod górę, takie schodki prawie), szczególnie od południa; toaleta ok prysznic jest, i fajna przybudówka w której można na starych kanapach posiedzieć przy kolacji w czasie deszczu blisko do ruin zamku hammershus

pole nr.4 Gudhjem: chyba najsłabszy, prysznic w domu u gospodarzy( nie byliśmy, częste mycie skraca życie) toaleta jest ale zlew słabiutki dużo drewna w pobliskim lesie na ognisko, i do dyspozycji piła do ucięcia

Reasumując, na polach sami Polacy, raz tylko spotkaliśmy parę niemieckojęzyczną, i starszego Pana który nam użyczył gąbki do zmywania, tez chyba z Niemiec; spokój, cisza tylko woda w sklepach droga gdybym miał okazje wybrać się raz jeszcze to z pewnością pojadę
Mam nadzieję że te opisy pomogą się komuś za rok zdecydować na wyprawę rowerową na Bornholm pod namiot
Jarek

neronansa
# Napisano: 26 Wrz 2009 11:41


No właśnie na polach namiotowych jest ilość Polaków odwrotnie proporcjonalna do ilości Polaków w domkach. Sama z rodziną sie o tym przekonałam jak na tydzień pojechalismy na Bornholm gdzie wynajęlismy domek w Dueodde no i przez tydzień nie mielismy do kogo gęby otworzyć bo wszystkie domki wokoło zajmowali Niemcy Szwedzi lub Duńczycy natomiast przejeżdżajac rowerem obok pola namiotowego polski język dobiegał ze wszystkich stron. Z jednej strony mieliśmy super domek wręcz luksusowy ale z drugiej strony brakowało nam towarzystwa -choć ogólnie rzecz biorąc ten tydzien zleciał tak szybko że nie zdazylismy sie nudzić-no moze wieczory się nam troche dłuzyły. Wniosek jest taki że jak wszędzie zreszta na świecie tak i na Bornholmie wynajęcie domku niestety jest jeszcze bardzo drogie w stosunku do pól namiotowych ale jadąc z dziećmi nie chciałam ryzykowac wrazie niepogody i wolałam przepłacic i wynająć domek. pozdrawiam wszystkich .

iskiereczka74
Użytkownik
# Napisano: 26 Wrz 2009 15:40


Zawsze można poszukać prywatnej kwatery. Ponieważ też byłem z dziećmi zdecydowaliśmy się na "mury", za które opłata nie była wysoka. Oczywiście nie było to Dueodde ani inna plażowa miejscowość, ale też nie o to nam chodziło. Do "prywatnej" (czyli takiej na której byliśmy zawsze tylko my) plaży mieliśmy 3 km rowerkiem po asfaltowej ścieżce co miało ten swój plus, że oprócz codziennej jazdy rowerem "na zwiedzanie" łatwo było się nam i dzieciom zebrać na jeszcze parę kilometrów na wieczorną przejażdżkę. Taka dodatkowa motywacja. Wracamy za rok w to samo miejsce ; tak było superrrrrr!!!

neronansa
# Napisano: 27 Wrz 2009 14:47


Co do prywatnych kwater to jak zawsze polecam noclegi u poznanej przez nas polki która niedaleko Gudhjem wynajmuje apartamenty które ogłaszała już administracja tego forum a ja dodatkowo polecam-wszak powinniśmy sie my rodacy wzajemnie wspierać . Niestety jak załatwialiśmy wyjazd na Bornholm ta znajoma jeszcze apartamentów nie miała gotowych i skorzystalismy z oferty pani Magdy i wynajelismy wspomniany powyżej domek w Dueodde czego również nie żałujemy.Co do zwiedzania Bornholmu rowerem to uważam że to najlepszy sposób -najwięcej mozna zobaczyć a i dla zdrowia jest to fajna rzecz. Ale my przez ten tydzień pobytu baliśmy się że nie zdążymy rowerem wszystkiego zobaczyć i wybraliśmy samochód ale jesli pojedziemy jeszcze raz to już napewno skorzystamy z rowerów tym bardziej że mamy juz rozeznanie ile jest do danego miejsca kilometrów itp.Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich którzy byli na tej pięknej wyspie.

lolek
Użytkownik
# Napisano: 28 Wrz 2009 00:05


Rzeczywiście na rowery przydałaby się ładna pogoda, a taką właśnie mieliśmy)
A gdy już raz na Bornholmie się było, to za drugim razem można spokojnie na rowerach wszystko zwiedzić. My wyspę objechaliśmy w tydzień przy czym dziennie jechaliśmy około dwóch i pół godziny. Dużo czasu na zwiedzanie i inne rzeczy(np. przygotowywanie jedzenia)

neronansa
# Napisano: 28 Wrz 2009 12:43


ja jeszcze dodam że wybór noclegów czyli namioty lub domki i sposob zwiedzania czyli samochodem czy rowerem jest uzależniony od tego kto jedzie. My z męzem mieliśmy z sobą dzieci starszy syn juz prawie dorosły ale mały miał dopiero 6 lat dlatego wybralismy domek bo wrazie niepogody młodszy syn w namiocie dostałby szału albo klaustrofobii również sposób zwiedzania który wybraliśmy czyli samochód tez był uzalezniony od młodszego syna który jeszcze nieporadnie porusza sie na rowerze a z kolei jest juz za duzy żeby go wozić w jakiejś przyczepce rowerowej dlatego reasumując każdy musi wybrać optymalny dla siebie sposób zwiedzania tej pięknej wyspy i każdy sposób ma swoje plusy i minusy.Pozdrawiam

Marcin P.
# Napisano: 27 Paź 2009 15:03


Witam. Byłem na wyspie w sierpniu. Cudowne miejsce....
Mieszkałem na polu koło AAkirekby. Super mijsce! Blisko lasu, zaciszne, toaleta, prysznic, gaz, naczynia.... wszystko. I tanio, tylko 20 koron za dobę. Miły gospodarz. Miejsce bezpieczne - można spokojnie zostawić namiot i resztę dobytku na cały dzień (zabieramy ze sobą tylko wartościowe rzeczy:. Pole w środku wyspy - wszędzie blisko rowerkiem. Polecam każdemu.
Tylko dotarcie na wyspę trudne, a właściwie powrót z niej Jantar niby pływa codziennie, ale oczywiście trafiłem na sztorm przy polskim wybrzeżu. Nie dość że statek nie przypłynął w wyznaczonym dniu więc trzeba było przedłużyć pobyt, to jeszcze droga powrotna nie należała do przyjemności!! 5,5 godz wielkiego bujania
Acha. Dła wybierających się na jednodniową wycieczke!! Sprawdźcie najpierw pogodę. Jeśli fala jest duża to sobie odpuśćcie!! 5 godz bujania wykańcza i po dopłynięciu na Brornholm nie mamy już wogóle chęci na zwiedzanie a co dopiero na powrót w tych samych warunkach pogodowych!!

jukos
# Napisano: 29 Gru 2009 14:55


neronansa
Od dawna fascynuje mnie wyspa B. Na waszym forum znalazłam ważne dla mnie informacje. Szczególnie te dotyczące wyjazdu rodzinnego, a takowy planuję na wakacje. Jako że mamy 2 dzieci w dużą różnica wieku, trochę trudno na rowerkach, ale pod namiotem chyba bym zaryzykowała. Wszystkie informacje z pierwszej ręki niezwykle cenne. Czekam na więcej. Pozdrawiam.

neronansa
# Napisano: 29 Gru 2009 20:34


ja własciwie nie dodam nic nowego ale jeszcze raz napiszę parę swoich spostrzezeń. Na pewno jeszcze tam z mężem i dzieciakami pojedziemy-kusi nas w nadchodzące lato. Tak jak poprzednio popłyniemy dużym promem bo zabieramy samochód dzięki czemu możemy zapakować żywność na cały tydzień, ubrania itp.Wiadomo że płynąc katamaranem bez samochodu wszystkiego w zębach nosić nie będziemy a jadąc z dziećmi to spore ryzyko dlatego ja wolę trochę drożej ale spokojniej śpię wiedząc że w samochodzie mam wszystko co potrzeba. Wspomniana powyżej pogoda tez jest istotna bo choć Bornholm jest łaskawy to mozemy mieć pecha i trafić na tydzień deszczowy no i w tym momencie samochód i wynajęty domek mają przewagę nad rowerem i polem namiotowym-ja o tym wcześniej duzo myslałam i choć na domku dużo drożej wyszłam to komfort psychiczny był dla mnie wazniejszy. Tak jak powyżej pisałam na polach namiotowych jest dużo Polaków i to jest ten plus ale wynajęcie domku czy kwatery daje gwarancje wiekszego spokoju i intymności-jednak na polach panuje dośc duży ruch,zgiełk-no ale to też jest na swój sposób fajne. Dlatego każdy powinien na długo przed planowanym wyjazdem wziąć pod uwagę wszystkie za i przeciw i wybrać dla siebie najbardziej optymalny sposób na spędzenie tych paru dni w raju jakim jest Bornholm. No a na podjęcie decyzji najważniejszy wpływ ma niestety stan naszego portfela -ile możemy kasy przeznaczyć taki sposób na spędzenie urlopu wybierzemy jedni ten tańszy drudzy droższy ale na Bornholmie wszyscy są równi-wszak wszyscy są na rajskiej wyspie. Pozdrawiam

Temat został zamknięty. Nie możesz tutaj odpowiadać.
 

© 2004-2024 BORNHOLM-OK.pl | Powered by miniBB | Nota prawna | Cookies

Kontakt z nami

Bornholm - Powrót do strony głównej