Chorwacja kwatery
Bornholm forum Bornholm forum Bornholm forum
Powrót do BORNHOLM-OK.pl [strona główna]
 | Forum | Rejestracja | Szukaj | Stat |
Bilety promowe Noclegi na Bornholmie Domy wakacyjne, hotele

Forum / Bornholm / Przereklamowany Bornholm
Autor Wiadomość
Anonimowy
# Napisano: 4 Lut 2010 18:43


Byłam tam raz i więcej nie chce.Najgorsze jest to ,że tamtejsi ludzie myślą że żyją w wyjątkowym miejscu.A PEWNEJ PANI- PRZEWODNIK POCHODZĄCEJ Z POLSKI CZAS ZATRZYMAŁ SIĘ 30 LAT TEMU I JEJ ŚWIADOMOŚĆ O OJCZYZNIE TEŻ.ONAO ŻAŁOSNE MYŚLI ŻE W NASZYCH SKLEPACH TYLKO OCET I SŁONINA NA PÓŁKACH STOI.TO ŻAŁOSNE

Teddyboy
Użytkownik
# Napisano: 4 Lut 2010 22:49


Nie wszyscy mieszkańcy myslą ze to wyjatkowe miejsce. Akurat młodzi Dunczycy wyjezdzaja stamtad , bo po prostu szukaja pracy w wiekszych miastach- Kopenhaga, Odense, Aarhus itp, co budzi obawy rzadu Dunskiego co do przyszlej struktury demograficznej wyspy.
Wyjatkowe jest dla tych które maja gdzies karierę w miedzynarodowych korporacjach, chodzenie non stop "pod krawatem" jak Jacek w serialu "Klan", czy tez taz ludzi nie ekscytujacych sie tym co powiedzial Marcin Mroczek badz inny autorytet moralny.

co do przewodnikow nie zajme stanowiska bo po prostu z zasady radze sobie wszedzie bez nich.jesli jednak bylo tak jak mowisz, to nalezalo może w tej sytuacji zrobic skladke na bilet na "Jantara" dla owej Pani i w ramach rewizyty pokazac jej kraj.

Anonimowy
# Napisano: 5 Lut 2010 21:53


Moze STOI juz ta slonina na polkach, ale jak widac mentalnosc ciagle taka sama- zazdrosc, zawisc.

cyrkiel
# Napisano: 5 Lut 2010 22:00


Faktem jest, że nie ma dobrych przewodników na wyspie. Program mają wyprany i nadający się do aktualizacji. Nikt nie lubi jak mówi się o jego kraju źle a widać drugiemu anonimkowi to przeszkadza, że ktoś się postawił

Teddyboy
Użytkownik
# Napisano: 5 Lut 2010 22:53 | Edytowany przez: Teddyboy


do pracy przewodnika trzeba miec albo serce albo tzw dryg, albo i jedno i drugie- inaczej można "zarżnac" kazdy temat, - bądź zanudzic, badź zmeczyć. jak pisalem ja z zasady nie korzystam- lubie odkrywac miejsca i kraje swoimi zmyslami- wlasnie dlatego abym mial swoje zdanie na temat danego miejsca.
inna sprawa ze domyslam sie ze komentarz dotyczy wycieczki jednodniowej - jest to maratonik po głównych atrakcjach na wyspie- a jak wiadomo, Bornholm pośpiechu nie lubi...
mowienia zle o wlasnym kraju - nie pochwalam. nie wszystko u nas jest doskonale, ale trudno porównywac Danię, kraju który nie był równany z ziemia co kilkadziesiat lat i który nie zaznał dobrodziejstwa demokracji ludowej. dwa naloty Armii Czerwonej na Ronne i Nexo byly dla nich niepojetą traumą, a i tak z pomoca pospieszyła Szwecja / tzw Szwedzkie domki/. nam nigdy nie pomagał nikt i jesli nawet nasze zarobki powoli zrównuja się to i tak zapóznienia sa ogromne i nie znikna z dnia na dzien, mam na mysli róznice mentalne, estetyczne i spoleczne.
na marginesie, zastanawialem sie nieraz jak wygladaby Bornholm gdyby był czescia Polski - czy bylby enklawa spokoju czy raczej przypominał hałasliwe polskie kurorty zabudowane bez ładu i składu...

cyrkiel
# Napisano: 6 Lut 2010 13:44


Napisał(a): Teddyboy
do pracy przewodnika trzeba miec albo serce albo tzw dryg

Nie zapomnij o posiadaniu rzetelnej wiedzy i fachowym przygotowaniu

tomekEL
# Napisano: 10 Lut 2010 01:03


Jestem przekonany, że grono przewodników, tak jak grono osób reprezentujacych inne zawody doknięte jest podobną przypadłością . Obok pasjonatów, profesjonalistów spotkać mozna przypadkowych "dorabiaczy" zaczepionych na chwilę i nie traktujących tego zajecia zbyt serio. Tak jest wszędzie - nie tylko w Polsce czy na Bornholmie. Nie mam prawa oceniać tych z wyspy, bo nigdy na takiej autokarowej objazdówce nie byłem. Z drugiej strony spróbujcie opowiedziec jakikolwiek dowcip sześćdziesięcioosobowej grupie przypadkowych ludzi ! Część się uhaha, część pozostanie obojętna, a niewielki procent będzie oburzony. Równie dobrze te proporcje mogą być odwrotne i nic w tym dziwnego, bo przecież reakcja bedzie pochodną składu osobowego takiej grupy. Na szczęście każdy z nas jest trochę inny i dzięki temu na świecie nie jest nudno. Nie ma uniwersalnego sposobu komunikacji, który byłby akceptowany przez wszystkich. Tak naprawde to ogromne wyzwanie dla przewodnika, który próbuje sprzedać jak najwiecej informacji zupełnie przypadkowej grupie ludzi. Dla jednych to wyprawa życia, dla innych kolejna ciekawostka,a dla jeszcze innych to finał wczorajszego "zakrapianego" kaprysu. No i bądź tu mądry ! Co jest ciekawsze ? Ceny piwa czy ruiny zamku, informacja gdzie tu można zarobić czy gdzie dotknąć historii ... zjeść śledzia czy pochodzić po klifie... i takich pytań jeszcze trzy tysiące. Nie oceniajcie zbyt pochopnie ! Zawsze mozna zapytać o rzeczy, które nas akurat interesuja, a nie innych.
Teddyboy - cyt. " jesli nawet nasze zarobki powoli zrównuja się to i tak zapóznienia sa ogromne i nie znikna z dnia na dzien, mam na mysli róznice mentalne, estetyczne i spoleczne"
Oczywiście masz rację tylko weż pod uwagę mentalność w miarę zamożnej społeczności maleńkiej wysepki ,porównując ją do jakiejkolwiek nacji z "lądu". Duże miasta w Polsce też pełne są uciekinierów z miejsc, które mieszczuchom wydaja się oazą ciszy i spokoju. Uciekaja z tych "niby wysp" szukając innego życia i znajdują ... no własnie co ? Inny świat , inne wartości nie przekładane na ich sposób rozumienia tego świata. Maleńka wyspa, taka jak Bornholm to enklawa natury i tradycji może po części już /niestety/ sponsorowanych, ktore dla nas wychowanych na kontynencie, łowców nagród i przywilejów gdzieś podswiadomie stanowi taki maleńki Eden. Żeglując po Bałtyku poznałem kilkanascie takich wspaniałych wysepek, gdzie żyje sie zupełnie inaczej, gdzie mentalność faceta z "lądu" ma sie mnie więcej tak jak filozofia szczupaka wpuszczonego do stawu z karpiami. Czy mam czuc się winny, niepełnosprawny ? Nie ! Po prostu muszę zrozumieć tych ludzi ! I już !
Pozdrawiam

Teddyboy
Użytkownik
# Napisano: 10 Lut 2010 20:09


wiadomo.
roznica jest taka ze zamozna jest Dania i Bornholm jako jej czesc, bez wzgledu jaki PKB generuje, i jakie gałezie gospodarki moga byc tam rozwijane. Niestety mlodzi ludzie po ukończeniu szkoly ogolnej na Bh staja przed pewnym dylematem chcąc nie chcąc i wybieraja kontynent-z powodow ekonomicznych, osobistych, czy tez faktu ze nie kazdemu odpowiada zycie na dosc ograniczonej przestrzeni. Stwarza to o tyle problem ze Bornholm, wyludnia sie i starzeje, co może doprowadzic do zachwiania pewnej równowagi. Mądre Dunskie władze dostrzegły to i wprowadzono szereg ograniczen w zakresie kupna nieruchomościdla "nierezydentów". Jest to na tyle zasadne iż istnialo realne zagrozenie ze domy na Bornholmie wykupia niemieccy czy szwedcy emeryci, którzy z koncem wrzesnia pogasza swiatla . wsiada na prom i wyjada do swoich domow na kontynencie.Z drugiej strony jest ryzyko ze domow nie kupi nikt-sam jestem ciekaw jak to sie ostatecznie rozwiąże.
Moj stosunek do Bornholmu jest szczególny i osobisty z pewnych powodow i tego nic nie zmieni, niemniej staram sie na niego patrzec równiez i z perspektywy makroekonomicznej, stad refleksja jakby on wygladal gdyby był terytorium Rzeczpospolitej...

acha
# Napisano: 6 Kwi 2010 13:22


na borholm z przewodnikiem??? to jakaś paranoja! tam trzeba posiedziec minimum tydzien i poczuc klimat i silanke tego miejsca. spokojnie bez pospiechu pojezdzic rowerem i samemu delektowac sie polami, wybrzerzem, winkiem z truskawek, powłoczyc sie po miejscowych galeriach. itp wycieczka z przewodnikiem dobra jest dla emerytow hehehe. ja tam jezdze z familia od 5 lat co roku i laduje baterie jak nigdzie na swiecie. a wiem co mowie bo duzo juz swiata widzialam

gregor7611
Użytkownik
# Napisano: 6 Kwi 2010 18:14


ja tam byłem w tamtym roku pierwszy raz....i nie zamienię wakacji na Bornholmie na inne miejsce. Jadę z rodzinką znowu w tym roku w te same miejsce.

Anonimowy
# Napisano: 8 Kwi 2010 15:41


Nie ma nic gorszego, przynajmniej dla mnie, jak jezdżenie co roku w to samo miejsce.

Agar
Użytkownik
# Napisano: 8 Kwi 2010 18:30


Też tak uważam. Bornholm na pewno jest piękny i zachwyca, ale jak się jedzie drugi raz w to samo miejsce, to nie ma już takiego uroku. Jeśli bym pojechała, to na pewno nie dokładnie w to samo miejsce, ale żeby zobaczyć coś innego. No ale każdy ma prawo spędzać urlop po swojemu i nikomu nie można tego zabronić)

lon
# Napisano: 9 Kwi 2010 13:36


Byliśmy na Bornholmie z rodzinką na rowerach w 2008 r. W zgodnej ocenie całej rodziny były to najpiękniejsze wakacje. W związku z tym w tym roku po raz kolejny wybieramy się na Wyspę i mamy nadzieję, że będą to kolejne wspaniałe wakacje. Ktoś kto nie lubi zgiełku, pośpiechu, kocha ciszę, ruch i niepowtarzalny klimat - z pewnością znajdzie na Bornholmie to czego szuka.

pozdrawiam wszystkich "Bornholczyków"

TomDK
Użytkownik
# Napisano: 9 Kwi 2010 16:50


To jest tak, że jedni lubią co chwilę coś nowego, a inni wolą sprawdzone rozwiązania. Pozatym na tej niewielkiej wyspie jest tyle rzeczy do zobaczenia, że i 10 razy nie wystarczy

Pozdrowienia!

Anonimowy
# Napisano: 15 Cze 2010 15:56


W porównaniu z polskimi kurortami nadmorskimi typy Władysławowo czy Kołobrzeg, Bornholm jest miejscem wyjątkowym i pięknym. Jego urok polega na spokoju, tej jakiejś nieokreślonej urodzie, a co dla mnie najważniejsze - na bezpieczeństwie. Dopiero po trzecim pobycie na Bornholmie i po wrażeniach w warszawskich ścieżek rowerowych, stwierdziłam, że tam czuje się bezpiecznie. Mogę w ciszy i spokoju, w uszanowaniu czyjeś i mojej prywatności, spokojnie przezywać wakacje. Jeżeli ktoś potrzebuje wrażeń, emocji i szaleństw niech jedzie na inną wyspę np. Ibizę. Jeżeli ktoś chce spokojnie i bezpiecznie wyciszyć umysł, bez obawy, że go rozjadą na ścieżce rowerowej, niech przyjedzie tu tzn na Bornholm. Ja byłam trzy razy. Na pewno pojadę tam i czwarty i piąty. Uwielbiam Allinge. A Wy jaka macie ulubiona cześć wyspy ?

maria
# Napisano: 15 Cze 2010 22:15


byłam na Bornholmie w zeszłym roku i wracam w tym, tylko na dłużej. Podobnie jak jeden z moich przedmówców, lubię poznawać własnymi zmysłami - dlatego nie wybraliśmy jednodniowej wycieczki autokarowej tylko rowery, które na miejscu można wypożyczyć.Polecam każdemu, szczególnie rodzinom z dziećmi- piekna plaża w Dueodde, czystość szalet miejskich porażająca, kierowcy kulturalni, szlaki rowerowe zachwycające, spokój nieudawany, ludzie pogodni. Po prostu trzeba wrócić tam z rodziną.

gregor7611
Użytkownik
# Napisano: 15 Cze 2010 22:34


Napisał(a): Anonimowy
W porównaniu z polskimi kurortami nadmorskimi typy Władysławowo czy Kołobrzeg, Bornholm jest miejscem wyjątkowym i pięknym. Jego urok polega na spokoju, tej jakiejś nieokreślonej urodzie, a co dla mnie najważniejsze - na bezpieczeństwie. Dopiero po trzecim pobycie na Bornholmie i po wrażeniach w warszawskich ścieżek rowerowych, stwierdziłam, że tam czuje się bezpiecznie. Mogę w ciszy i spokoju, w uszanowaniu czyjeś i mojej prywatności, spokojnie przezywać wakacje.


Potwierdzam te słowa !!! Miałem okazję w sezonie letnim ( czerwiec-sierpień) przebywać w Międzyzdrojach w pracy(delegacja).Udałem się w między czasie z rodziną na tygodniowy urlop na Bornholm. Oczywiście przeżyłem szok totalny !!!! Tam nie było "dudniącej muzyki" do późnych godzin nocnych, samochodów z głośną muzyką, dużych dzieci myślących że cały "chodnik" jest ich własnością,nocnego życia przepełnionego chamstwem i wulgaryzmem...mógłbym tu dużo wymieniać. Tak jak wcześniej napisałem jadę drugi raz w to samo miejsce i o tej samej porze. Nikt mi tego nie zabierze i nie zabroni. Tak jak pisali poprzednicy.
Wolę spokój i pęłną kulturę niż "nasze" polskie zachowanie. Wynajęty domek na 7 osób naprawdę za niewielkie pieniądze i oczywiście w tym roku zakupione własne rowery. Pozdrawiam rodaków!!!

iskiereczka74
Użytkownik
# Napisano: 16 Cze 2010 09:31


Oczywiście, że rowerrrrrrrrr , bo jak śpiewał pewien zespół : " rower to jest świat " A co do Bornholmu to żadne tzw. wycieczki jednodniowe, bo to jak lizanie lizaka przez szybę
My w każdym razie już 10 lipca dobijamy tam ponownie i już nie możemy się doczekać ; tęsknimy za powietrzem, pędem roweru , wiatrem we włosach i naszą wsią....
Wam też życzymy miłego pobytu... do zobaczenia gdzieś na ścieżkach pięknej B.

edith&syl

Anonimowy
# Napisano: 17 Cze 2010 14:52


Napisał(a): iskiereczka74
bo jak śpiewał pewien zespół : " rower to jest świat "


Heheh, jeśli przyjąć, że Lech Janerka to zespół to śpiewał zespół . Pozdrawiam z Bornholmu

fifip1
Użytkownik
# Napisano: 17 Cze 2010 15:23


hahaha. ja tez 10 lipca pakuje sie na prom

lon
# Napisano: 20 Cze 2010 18:20


A ja już 17 lipca! - i już z całą rodzinką liczymy dni. Oby pogoda dopisała, bo jak deszcze to kiepski wypoczynek na rowerach.

Temat został zamknięty. Nie możesz tutaj odpowiadać.
 

© 2004-2024 BORNHOLM-OK.pl | Powered by miniBB | Nota prawna | Cookies

Kontakt z nami

Bornholm - Powrót do strony głównej